KOSOD KAJKA

Symbioza na Wrzesińskiej


W dniu dzisiejszym ukazał się artykuł na stronie OZ PZD oraz w Gazecie Wyborczej pokazujący ROD przy ul. Wrzesińskiej jako osiedle mieszkaniowe. Otóż wybiórcze zdjęcia mają ukazać nasze ogrody jako miejsce, gdzie "prawdziwi" działkowcy nie mają czego szukać, ponieważ ci źli (zamieszkujący) nie dają im żyć i w spokoju uprawiać swojego kawałeczka ziemi. Otóż prawda jest zupełnie inna. Wystarczy zrobić kilka kroków wzdłuż alejek i obraz jaki jest kreowany przez OZ PZD zmienia się radykalnie. Nie prawdziwe jest zatem twierdzenie, że nic tu nie ma poza ponadmetrażowymi i zamieszkałymi altanami. Szanowny Panie Śliwa, na Wrzesińskiej panuje symbioza. Zapewne w Pańskim środowisku całkowicie nieznane zjawisko. Zdarzaj się sporadyczne sytuacje, gdy jeden sąsiad drugiemu w czymś przeszkadza. Ależ czy na ogrodach "niezamieszkałych" nie występują podobne problemy? Czy jeden sąsiad nie paląc ogniska zadymia innym powietrze? Czy nie przeszkadzają wszechobecne i bardzo modne obecnie grille? Każdemu przeszkadza coś innego. Jak to mówią nie dogodzi się wszystkim. Nie można jednak nadużywać i wyolbrzymiać takich drobnych nieporozumień.
Aby nie być gołosłownym pokazujemy inne oblicze ROD  im. E. Orzeszkowej w Poznaniu.













A tu "altana" naszego byłego prezesa, który w popłochu sprzedał swój ogród, przy okazji świadomie wprowadzając w błąd nabywcę. Mam nadzieję, że OZ PZD również umieści na swojej stronie album ze zdjęciami altan prezesów ogrodów PZD.












Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja